Zadośćuczynienie można dziedziczyć
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego w niektórych sytuacjach można dziedziczyć zadośćuczynienie. Stało się to, przy okazji sprawy z 2011 roku dotyczącej wypadku drogowego i związaną z nim ofiary śmiertelnej.
Rodzina zmarłego mężczyzny wystąpiła z pozwem przeciwko firmie ubezpieczeniowej o zadośćuczynienie z polisy OC sprawcy, opierając się na art. 446 § 4 k.c („Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”). Niestety w trakcie procesu zmarła jeden z powodów, ojciec ofiary. Rodzina jednak postanowiła kontynuować proces.
W zaistniałej sytuacji towarzystwo ubezpieczeniowe zawnioskowało o umorzenie postępowania, argumentując faktem, że rodzina nie mogła odziedziczyć roszczenia o zadośćuczynienie z powodu jego szczególnego charakteru – bardzo bliskich relacji pomiędzy ofiarą a jego ojcem. Sąd I instancji przychylił się do tego wniosku.
Kwestia, czy zadośćuczynienie można dziedziczyć trafiła w końcu do Sądu Najwyższego. Ten orzekł, że w wyżej wymienionym procesie możliwe jest przejęcie praw do zadośćuczynienia po zmarłym powodzie, tak więc proces może być kontynuowany. Wyrok oparł na art. 445 § 3 k.c („Roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego”).